5 zasad żelaznej odporności
18.11.2013
13
Pora jesienno-zimowa to okres, kiedy ważne jest wzmocnienie naszego organizmu. Pokaże wam jak możemy pomóc w tym naszemu organizmowi. Nie dajmy się zwieść
reklamom, zachęcającym do korzystania z tabletek, żelków i innych wymysłów niby
wzmacniających nasz organizm.
Od kiedy zmieniłam
swoją dietę i swoje wcześniejsze przyzwyczajenia, powiem szczerze nie pamiętam, kiedy ostatnio
chorowałam. Postanowiłam się podzielić z wami moimi sposobami na uniknięcie
choroby.
Przeglądając strony
internetowe w poszukiwaniu artykułów o wzmocnieniu odporności naszego
organizmu, na każdej z nich znalazłam inne porady, jednak wszystkie dotyczyły jedzenia,
jedni polecają czosnek, inni miód itd.
Niepodważalne jest to,
że dla wzmocnienia naszego organizmu najważniejsza jest odpowiednio
zbilansowana dieta. Jest to bezdyskusyjne i poparte wielokrotnymi badaniami. Kiedy
nasz organizm jest w równowadze nie ma możliwości, żebyśmy zachorowali. Nieprawidłowe
odżywianie jak i niewłaściwe zachowania powodują, że duży stopniu chorujemy na
własne życzenie!
Należy również
pamiętać o tym, że jedzenie tylko czosnku nie wzmocni naszego organizmu jeśli
zapomnimy o całej reszcie. Żeby nasz organizm, codziennie dzielnie stawiał
czoła chorobom musimy o niego zadbać na każdej płaszczyźnie życia.
Stworzyłam więc 5 zasad
żelaznej odporności. Może nie do końca chodzi mi o wzmocnienie naszego układu
immunologicznego, który odpowiada za obronę naszego organizmu, a raczej o
zabiegi dzięki którym unikniemy częstych przeziębień czy poważniejszych chorób.
*Źródła:
1. http://mathmed.blox.pl/2011/01/Wplyw-wysilku-fizycznego-na-odpornosc-Cwiczyc-aby.html
2. http://www.sen.viamedica.pl/abstrakt.phtml?id=5&indeks_art=24

Niestety jak już się na niską odporność to powyższe zasady na nic się nie zdadzą - taka moja opinia. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś często chorowałam i ciągle łapałam jakieś przeziębienia. Zmieniłam dietę i bardziej zaczęłam wsłuchiwać się w swój organizm i jego potrzeby, widzę różnicę. Nie pamiętam kiedy miałam katar, chrypę, kaszel...
UsuńChodziło mi o to, że wypełniam powyższe zasady, a i tak choruję, samym przestrzeganiem tych zasad mało kto poprawi sobie odporność. Zawsze trzeba dojść do tego czego Ci brakuje - najczęściej jakieś witaminy.
UsuńNo a witaminy są w warzywach i owocach. :)
Usuńdokladnie, dzieki nim mozemy jedynie zadbac o to, aby nie zachorowac, ale i tak jak spotykamy full zarazkow w aubusach, szkole, uczelni, windach to i tak zachorujemy i nie ma nic do tego ubieranie itp. Dobrze jest sie czyms wspomoc. gdy bierze choroba ja polecam aspiryne c bajera, chorobsko wzielo mnie w sobote, pilam ja 2 razy dziennie i w pon bylam zdrowa :) a zwykle choruje nawet tydziej-dwa...
OdpowiedzUsuńOczywiście, że są takie sytuacje kiedy trudno jest uniknąć zarazków. Najważniejszy jest ten moment kiedy czujemy, że już coś jest nie tak, wtedy właśnie dobrze jest się czymś wspomóc. Fajnie, że o tym napisałaś :)
UsuńJa co roku wzmacniam odporność suplemetami diety z witaminą C, ubieram się ciepło - odpowiednie do pogody, zdrowo się odżywiam, a i tak zawsze mnie coś złapie :P
OdpowiedzUsuńPrzydatny post ;)
OdpowiedzUsuńZ tym wysypianiem się to chyba każdy ma problem w dzisiejszych czasach... no ja na pewno
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam! Przede wszystkim z wysypianiem się dla mnie to główne źródło energii.
OdpowiedzUsuńŚwietny post na pewno skorzystam z tych porad :] Obserwuje i będę wpadała częściej ;]
OdpowiedzUsuńracja,zgadzam się;) klikam opcję obserwuj:)
OdpowiedzUsuńPrzydatny post!
OdpowiedzUsuńNo i oryginalny oczywiście :)
Obserwuję i liczę na to samo ;)
onelife-onesize.blogspot.com