Jak pakować jedzenie do pracy?

Organizacja posilkow
Jak pakować jedzenie do pracy?

Życie w biegu, praca od rana do wieczora i zdrowa dieta. Tak, to możliwe. Wystarczy, że się do tego odpowiednio przygotujesz. Jestem zwolenniczką spożywania małych 4-5 posiłków dziennie, co 3-4 godziny. Taki system pozwala uniknąć napadów głodu, podjadania i ulegania pokusom, dlatego też nie wyobrażam sobie ośmiu godzin dziennie bez gotowych zdrowych posiłków. Moja zasada jest prosta: jak najszybciej, jak najłatwiej i z tego co aktualnie mam w lodówce. Oczywiście zapasy w lodówce uzupełniam na bieżąco, więc mam z czego wybierać.
Najczęściej wybieram produkty surowe (warzywa, owoce, nasiona), których przygotowanie nie zajmuję dużo czasu. Posiłki przygotowuje rano lub poprzedniego dnia wieczorem. Są to zazwyczaj sałatki, sałatki i jeszcze raz sałatki. Czasem wpadnie jakaś owsianka, tarta lub zdrowa muffinka.

Nie od dziś wiadomo, że jestem gadżeciarą i wszystko co ładne, kolorowe i funkcjonalne łatwo mnie zachwyca. Dbam o to, żeby moje posiłki w pracy nie były tylko zdrowe, ale i stylowe. Niech inni patrzą i zazdroszczą, a co!

Większość moich posiłków jem z pojemników, więc staram się, żeby były one ładne. Dla mnie jedzenie nie tylko ma smakować, ma mnie zachęcić do jedzenia. Od dziecka oceniałam jedzenie po wyglądzie. Jeśli mi się nie spodobało, nie było opcji żeby je zjadła. Moja mama miała ze mną niełatwo.

Kiedy jeszcze na studiach nosiłam posiłki na uczelnie, na rynku nie było takiego wyboru pojemników jaki jest obecnie. Teraz można przebierać w kolorach, w wielkościach i ilości przegródek.

Dla mnie bardzo ważny jest materiał z jakiego wykonany jest pojemnik. Najchętniej nosiłabym wszystko w szklanych pojemnikach (najmniej szkodliwe), ale to dodatkowe kilogramy. Zdecydowałam się więc na pojemniki plastikowe, które mogą być używane w bardzo wysokich, jak i niskich temperaturach, ale mimo wszystko unikam wkładania gorących posiłków do plastiku (wydzielanie szkodliwych substancji). Na odwrocie pojemnika znajdziecie znaczki, które informują do czego można go używać (zamrażanie, mycie w zmywarce, mikrofalówka).

No i kolejna sprawa na którą zwracam uwagę to zamknięcie pojemnika. Ważne jest żeby było szczelne. Płyn z pojemnika nie ma prawa się wydostać!

Kolejne moje gadżety to słoiki. Uwielbiam słoiki, za to że są szklane, duże, małe, szczelne, z rączką, bez rączki, z napisami, bez napisów, na sok, na wodę, na jogurt, na owsiankę i tak w nieskończoność. Różnorodność słoików jest ogromna, a ich zastosowanie (nie tylko w kuchni) jeszcze większe.

Obecnie korzystam z trzech ulubionych. Niebieski z Auchan (ok. 4 zł), słoiczek Ball (ok. 25 zł) i ostatni z rączką NoName. Mam nadzieję, że niedługo rozszerzę swoją małą kolekcję słoiczków.

Moim faworytem numer jeden jest oczywiście słoiczek Ball (16 oz). Lubie w nim tą innowacyjną zakrętkę, do której można dokupić inne nakładki.

Linki do zdjęć znajdziecie na mojej tablicy – pinterest.com

No, cóż uwielbiam ten śmieszny słoiczek. Sprawdza się idealnie, w każdej sytuacji. Jest szklany i daje wiele możliwości. Sztućce noszę w silikonowym etui.

Pojemniki, słoiczki i sztućce upycham w torebce, jednak kiedy nie jest to możliwe noszę drugą torbę, która służy również na zakupach 😉

Powiązane posty

Jak rozłożyć makro na posiłki?

Rozkład makro w diecie określa, jaki procent całkowitej liczby kalorii pochodzi z każdego z grupy makroskładników, czyli węglowodanów, tłuszczy i białka. Zrównoważone spożycie makroskładników jest

10 odpowiedzi

  1. Super wpis! Mam mnóstwo pojemniczków, ale w sumie taki słoik to świetny pomysł na różnego rodzaje smoothie, czy crunch'e… Ja tak samo, obładowana pojemnikami, owocami, rzadko jestem w stanie zmieścić je do torebki i noszę je w osobnej, materiałowej torebce z Rossmanna. Świetny blog, będę wpadać 🙂 / Agata

  2. Możesz podać linki do stron skąd zakupiłaś te gadżety ? Chodzi mi o silikon na sztućce i butelkę – bidon.Pozdrawiam

  3. Widzę, że Jesteś w tym mistrzem xD
    Ja też bardzo przywiązuję uwagę do takich gadżetów i zawsze noszę przy sobie zdrowe i pożywne przekąski. W moim biurku w pracy znajdziesz zapas nasion i zieloną herbatę w listkach z owocami. W torebce obowiązkowo! batony muesli bez czekolady, banan i sandwich z pełnoziarnistego pieczywa 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *